Kto sprowadził żubry do Polski? Najważniejsze informacje

Kto sprowadził żubry do Polski? Najważniejsze informacje

Kto sprowadził żubry do Polski? Historia tych zwierząt

Często koncentrujemy się na tym, co dzieje się tu i teraz, ale warto też spojrzeć w przeszłość (jednocześnie nie zapominając o przeszłości). Czy wiemy, kto sprowadził żubry do Polski? Historia tych zwierząt jest czymś, o czym można by rozmawiać naprawdę długo.

Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że minęło 159 lat od sprowadzenia żubrów do Pszczyny? Tak wynika z informacji Nadleśnictwa Kobiór. Warto jednak spojrzeć sobie na to wszystko w szerszej perspektywie. Dobrze wiedzieć, od czego się zaczęło. Bardzo prawdopodobne, że spora część ludzi nie wie, kto sprowadził żubry do Polski.

Pojawienie się żubrów w Polsce

Sprowadzenie tych zwierząt do Polski jest zasługą księcia von Pless Jana Henryka XI Hochberga. Wiele osób pewnie zastanawia się nad tym, o jakim stadzie mogliśmy rozmawiać na samym początku. Tymczasem prawda wygląda tak, że 1865 rok to czas, kiedy doszło do pojawienia się czterech żubrów. Zwierzęta te przyjechały w wagonie towarowym z Rosji.

Gdyby kogoś interesował aspekt finansowy, dobrze wiedzieć, że w rozliczeniu rosyjski car otrzymał 20 jeleni. Warte odnotowania jest też to, że rozwój hodowli od początku przebiegał na tyle dobrze, iż car decydował się na organizowanie polowań. Co ciekawe, w polowaniach uczestniczył choćby cesarz niemiecki Wilhelm II.

Problemy z hodowlą żubrów

Oczywiście należy też mieć świadomość tego, że nie zawsze wszystko przebiega zgodnie z planem. To nawiązanie do pierwszej wojny światowej. Okresu, podczas którego stado zostało znacząco przetrzebione. Zostały tylko 3 żubry! Należy też pamiętać o tym, że mowa o terenie, który został przejęty przez Lasy Państwowe – stało się to po drugiej wojnie światowej. Ponadto doszło do utworzenia rezerwatu, który miał status ośrodka zamkniętego.

Kto sprowadził żubry do Polski? Nie tylko Pszczyna

Zaczęliśmy od Pszczyny, ale wypada także wspomnieć o Puszczy Białowieskiej i początku resuscytacji żubra w naszym kraju. Konkretnie chodzi o to, co wydarzyło się we wrześniu 1929 roku. Był to oczywiście rok, w którym w Białowieży zaczęły pojawiać się pierwsze osobniki. Jeśli chodzi o swego rodzaju łączniki z tym, co dzieje się obecnie, na uwagę zasługuje Biserta, Biskaya i Plisch. To właśnie w nich skrywa się początek podgatunku żubra białowieskiego.

Gdyby kogoś interesowały szczegółowe dane, na pewno warto wiedzieć, że w 1939 roku na terenie Polski mieliśmy 37 żubrów (16 w Pszczynie, 16 w Białowieży, 3 w Niepołomicach, 1 w Warszawie i 1 w Smardzewicach). Istotne jest także to, że 24 z nich były z linii białowieskiej. Na świecie żyło 115 osobników.

Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubrów

Nie ulega wątpliwości, że mowa o temacie, który powinno się oceniać wielowymiarowo. Ludzie zastanawiają się nad tym, kto sprowadził żubry do Polski, a przecież w międzyczasie wydarzyło się naprawdę sporo. Czy populacja żubrów mogła wyginąć?

Nie trzeba być specjalistą, aby dowiedzieć się, że I wojna światowa miała niemały wpływ na spadek liczebności żubra. Nie można jednak też zapomnieć o nasileniu się kłusownictwa. Początek 1919 roku to czas, kiedy mamy ślady jedynie czterech zwierząt. Wiosną tego samego roku odnaleziono pozostałości ostatniej skłusowanej krowy. Koniec ostatniego wolnego stada żubrów nizinnych! To samo można też powiedzieć o żubrach kaukaskich (podobna historia).

W związku z tym wszystkim nie chodziło nawet o to, aby chronić gatunek. Liczyło się to, aby gatunek ratować. Idea Ratowania Gatunku pojawiła się w wielu krajach i po raz pierwszy została zaprezentowana na paryskim Międzynarodowym Kongresie Ochrony Przyrody. Na kongresie tym wystąpił polski przyrodnik Jan Sztolcman i efektem jego wystąpienia było pojawienie się Międzynarodowego Towarzystwa Ochrony Żubrów. MTOŻ skupiało przedstawicieli 16 krajów. Za pierwszy cel postawiono inwentaryzację żyjących zwierząt – a mowa jedynie o 54 osobnikach. Warte odnotowania jest też pojawienie się Księgi Rodowodowej Żubrów.

Po II wojnie światowej na świecie mieliśmy 103 żubry, z czego 44 w Polsce. Od tego czasu polska hodowla zaczęła się świetnie rozwijać i dała początek wielu hodowlom zagranicznym.

Żubry w Polsce i na świecie – co będzie dalej?

Wypada mieć pojęcie o tym, kto sprowadził żubry do Polski, ale jednocześnie zawsze należy zastanowić się nad tym, jak przedstawia się przyszłość. Warto pomyśleć nad tym, co może się wydarzyć w najbliższych miesiącach czy latach. Bardzo ważne w tym wszystkim jest też to, że mamy mnóstwo doświadczeń z przeszłości. Doświadczeń, które zwyczajnie trzeba wykorzystać. Zwłaszcza że to w dużej mierze od nas samych zależy przyszłość nasza i naszego otoczenia.

 

Poza tym wymienione informacje to tak naprawdę jedynie namiastka tego, co wiąże się z żubrami. Wystarczy pomyśleć sobie choćby o Anglii – jest to kraj, w którym żubr przetrwał do VI wieku. W Szwecji żubr przetrwał do XII wieku, z kolei we Francji osobnik ten pojawiał się jeszcze w XV wieku. To wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej.